Siquijor to mała, filipińska wyspa otoczona lasami namorzynowymi z licznymi wodospadami i bajeczną rafą koralową. Na wyspie dzieje się prawdziwa magia,
która wynika z zamieszkujących ją szamanów, uzdrowicieli oraz tajemniczych rytuałów z udziałem duchów. Dowiedz się, dlaczego warto ją odwiedzić, będąc na Filipinach!
Filipińscy szamani
Koniecznie wypożycz skuter i pojedź w głąb wyspy. Zobaczysz tam liczne wodospady i majestatyczne lasy. W ukrytych wioskach w górach podobno mieszkają szamani i uzdrowiciele, którzy mają zdolności uleczania ciała i duszy.
Magiczne drzewo Century Old Balete Tree
Drzewo Balete jest najstarszym drzewem na wyspie i ma około 400 lat.
Należy do figowców i uważane jest za pasożyta-dusiciela. W niektórych regionach Filipin uważa się, że w drzewie mieszkają duchy. Batete, oplata inne drzewa, doprowadzając do ich uschnięcia. Z korzeni drzewa wypływa źródło, które zasila otaczajacy zbiornik wodny. Całość tworzy mroczny i niepowtarzalny widok.
Wodospad Cambugahay
Do wodospadu prowadzi 138 schodów z kamienia. Wodospad Cambugahay ma trzy poziomy, każdy inaczej ukształtowany. Piękny kolor wody i jej wysoka temperatura sprawią, że zdecydowanie będziesz chciał skorzystać z wodospadowej kąpieli.
Jaskinia Cantabon
To jedna z najsłynniejszych jaskiń na wyspie, których podobno jest około 40. Jaskinia wypełniona jest labiryntem korytarzy z wodospadami i strumieniami.
Zobaczysz w niej stalaktyty i stalagmity oraz podziemne jeziora.
Rajskie plaże
Jeżeli jesteś spragniony błogiego lenistwa, leżenia na hamaku i łapania promieni słonecznych, Siquijor Cię nie zawiedzie. Niektóre z plaż ukryte są z dala od
cywilizacji, a ich główną atrakcją są najpiękniejsze na całych Filipinach zachody słońca.